Piesi w Polsce – czy są bezpieczni?
15 lutego 2021 Material zewnetrzny 0 Comments
Przez lata dochodziły do nas statystyki, które stawiały Polskę w niekorzystnym świetle pod względem jakości ruchu osób pieszych. Częste potrącenia, słabe oświetlenie i oznakowanie przejść dla pieszych – to tylko część powodów, przez które nasz kraj był w ogonie Europy. Jak jest dzisiaj?
Z jednej strony rodzima infrastruktura drogowa nadal ma sporo do nadrobienia względem najbezpieczniejszych krajów europejskich, jednak zauważalny jest widoczny progres. Piesi nie są już tak narażeni na niebezpieczeństwo, jak jeszcze kilkanaście lat temu.
Prawo po stronie pieszych czy kierowców?
Zacznijmy od odwiecznego sporu o uprzywilejowanie przepisów prawa. Czy kodeks drogowy opowiada się za pieszymi uczestnikami ruchu, czy może stawia kierowców na korzystniejszej pozycji? Przede wszystkim piesi są mocno ograniczeni w takich kwestiach jak wkraczanie na jezdnię czy nawet szybkie wchodzenie na przejście. W myśl litery prawa, to kierowcom przysługuje więcej praw, chociaż trudno tu mówić o niesprawiedliwości. Piesi nie mogą wkraczać na jezdnię w miejscach niedozwolonych, gdyż rodziłoby to bardzo duże niebezpieczeństwo. Mimo zakazów Polska nadal jest w czołówce państw, w których dochodzi do śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych. Dane z Europejskiego Obserwatorium Ruchu Drogowego (ERSO) mówią same za siebie. W ciągu dwunastu miesięcy dochodzi aż do 24 zgonów w przeliczeniu na milion mieszkańców. Niestety jest to jeden z najwyższych wskaźników na całym kontynencie. Najbezpieczniejsza jest pod tym względem Skandynawia. W Norwegii dochodzi od dwóch do pięciu śmiertelnych wypadków na milion mieszkańców. W Szwecji wskaźnik ten wynosi od trzech do sześciu. To ponad czterokrotnie mniej niż w naszym kraju! Lepiej plasują się też nasi sąsiedzi. Współczynnik śmiertelnych wypadków w Niemczech to maksymalnie dziewięć ofiar, natomiast nieco gorzej jest w Czechach, gdzie ginie siedemnaście osób.
Jak zapobiegać wypadkom z udziałem pieszych?
Jednym z powodów tragicznych zdarzeń z udziałem pieszych jest ciągłe wpatrywanie się w ekran smartfonów. Uwaga skupiona jest na ekranie do tego stopnia, że piesi nie zauważają nawet czerwonego światła. Dlatego coraz większą popularnością cieszą się tzw. bezpieczne przejścia dla pieszych. Dodatkowe oświetlenie uruchamia się w momencie, kiedy pieszy zbliża się do pasów. Jest to znak zarówno dla osoby na chodniku, jak i dla kierowców, którzy zbliżają się do przejścia. Sygnał dodatkowo wzmacniany jest dźwiękowo, co często jest jedynym sposobem, żeby odwrócić uwagę pieszego od telefonu.
Źródło zdjęcia: unsplash.com Licencja: https://unsplash.com/license