Historia Citroena
30 marca 2017 AutoFanatyk 0 Comments
Choć historia Citroena nierozerwalnie wiąże się z Francją, jeśli będziemy wiedzieć, jak ich szukać, z pewnością odnajdziemy w niej też polskie wątki. Aby jednak przekonać się o tym, musimy odbyć podróż w czasie, która przeniesie nas do Paryża roku 1878.
Andre Citroen i jego rola
Andre Citroen urodził się w roku 1878 jako syn Holendra i Polki – Maszy Amelii Kleinmann. Młody Andre został studentem politechniki, gdy zaś odbywał służbę wojskową, trafił, między innymi, na ziemie polskie. Wizyta na terenie naszego kraju wywarła spory wpływ na jego przyszłe życie zawodowe, Citroen właśnie w Polsce zapoznał się bowiem z drewnianymi kołami zębatymi, dla których charakterystyczne było daszkowe uzębienie. Citroen zdecydował się na wykupienie patentu na ich produkcję, gdy zaś powrócił do Paryża, zdecydował się na założenie własnej firmy odpowiedzialnej właśnie za wytwarzanie stalowych kół zębatych. Jeśli dysponujemy tą wiedzą nie możemy już nie zgodzić się z tym, że pierwsze logo Citroena wcale nie jest aż tak tajemnicze.
Zbliżenie Citroena z branżą motoryzacyjną nastąpiło relatywnie wcześnie, na pierwszy samochód występujący pod tym szyldem przyszło jednak czekać osobom nim zainteresowanym relatywnie długo, bo aż do roku 1919. Był nim Citroen typ A zwracający na siebie uwagę między innymi ze względu na obecność posiadającego aż cztery cylindry silnika. Już dwa lata później pojawił się model B, a entuzjaści samochodów nie musieli czekać zbyt długo również na Citroena 5 CV z hamulcami tylko na tylne koła.
Czas zmian
Do pierwszych zmian właścicielskich w firmie doszło w latach trzydziestych. Firma nadal budziła duże zainteresowanie odbiorców i prezentowała nowe modele, ponieważ jednak szalał kryzys gospodarczy, sprzedaż systematycznie spadała. Rozwiązaniem problemu okazało się przejęcie firmy przez Michelin, Citroen otrzymał bowiem zastrzyk finansowy, a jednocześnie nie musiał rezygnować z prac nad kolejnymi modelami samochodów. Jeszcze przed wybuchem wojny światowej rozpoczęto więc pracę nad pojazdem bardziej ekonomicznym, tańszym w eksploatacji i mniejszym, a to stanowiło najlepszy dowód na to, że w firmie rozumiano, jak ważne jest dostosowywanie oferty do zmieniających się potrzeb konsumentów.
Citroen wobec nowych wyzwań
Wielkimi krokami zbliża się stulecie opuszczenia taśmy produkcyjnej pierwszego samochodu z szyldem Citroen, nie można więc nie zgodzić się z tym, że warto zastanowić się nad tym, jak wygląda kondycja firmy. Okazuje się, że osoby związane z nią emocjonalnie, nie mają powodów do narzekania, Citroen wszedł bowiem w nowe stulecie z oryginalnymi rozwiązaniami. Tu warto wspomnieć choćby o Citroenie c5 i Citroenie c*, a także o Citroenie C3 promowanym jako następca lubianego modelu Saxo. Znakiem naszych czasów jest też linia DS., która po raz pierwszy została pokazana w roku 2009. Zgodnie z zapowiedziami producenta ma być to linii prestiżowa oferująca pojazdy o podwyższonym standardzie. Citroen, jak na markę dość wiekową, radzi więc sobie całkiem dobrze na konkurencyjnym rynku.
Autor artykułu
Artykuł został przygotowany przez JHL – zakład mechaniczny specjalizujący się w serwisowaniu samochodów francuskich.