Samochód na kredyt – czy to dobry pomysł?
30 maja 2017 AutoFanatyk 0 Comments
Decyzja o wzięciu jakiegokolwiek kredytu wydaje się ryzykowna, gdyż wiąże się z koniecznością ciągłości finansowej. Jednakże kredyt docelowy, którym jest właśnie pożyczka na samochód, to o wiele lepszy sposób na uzyskanie brakujących pieniędzy niż kredyt gotówkowy. Powiedzmy sobie, czy jest to dobre rozwiązanie.
Pewnie i bezpiecznie
Pierwszym elementem, który przesądza o wyższości kredytu samochodowego nad gotówkowym, jest jego wysokość – tylko ten pierwszy pozwoli nam sfinansować koszty auta. Dodatkowo w przypadku kredytów docelowych pieniądze nie trafiają do nas, a bezpośrednio na rachunek kontrahenta. olejnym plusem jest też fakt, że niezależnie od źródła nabywanego przez nas pojazdu, wciąż mamy prawo do kredytowania go. Kredyty samochodowe udzielane są również w różnych wariantach, czasem niewymagających od klienta spłacania odsetek.
Na raty
Przy standardowym kredycie samochodowym wpłata własna nie jest od nas wymagana. Najprostsze z możliwych rozwiązań, bez potrzeby dłuższego tłumaczenia – comiesięczne raty, okres spłacania zależny od umowy. Może to być od 6 miesięcy do 10 lat, a o tym zadecyduje już cena auta i nasze możliwości finansowe. Wszelkie warte uwagi oferty warto sprawdzić przy użyciu kalkulatora kredytowego. Najprościej byłoby znaleźć najlepszy kredyt samochodowy w Direct.Money.pl. Wprowadzając oczekiwane przez nas kwoty i okresy spłat dowiemy się, który z banków oferuje najkorzystniejszą ofertę, a w przypadku wątpliwości zasięgniemy rady eksperta.
Banki samochodowe
Są też inne systemy spłacania kredytu samochodowego, tak jak wspomniane zostało wyżej – niewymagające spłacania odsetek. Jednym z nich jest tak zwany kredyt jednoratowy, przeznaczony dla osób, które dysponują jednak sporą częścią gotówki. Tego typu rozwiązanie proponują banki samochodowe (Volkswagen Bank, Fiat Bank, Renault Credit International Bank Polska…), mające swoje przedstawicielstwa w salonach dealerskich – wszystkie formalności można zatem załatwić w jednym miejscu. Jak zostało wspomniane wyżej, wymagana jest też spora wpłata własna, bo około 50% wartości samochodu. Następną część zapłacić należy na przykład po roku od zakupu i dopóki nie jest do dla kupującego problematyczne, ma swoje zalety.
Też bez odsetek
Płacenia odsetek możemy uniknąć również poprzez zaciągnięcie tak zwanego „kredytu balonowego”. Dziwnie brzmi jego nazwa, a sposób spłat jest również niecodzienny. Otóż comiesięczna rata jest stosunkowo niska, jednakże ratalnie spłacamy tylko 80% wartości samochodu w dniu zakupu. Na koniec, po dokonaniu tych wpłat, wymagane jest od nas jednorazowe spłacenie kolejnych 20% pożyczonej kwoty.
Auto na własność
Można więc wywnioskować, że nie taki kredyt straszny, a przynajmniej na samochód. Wszystkie warianty można z łatwością dopasować do swoich indywidualnych potrzeb i możliwości finansowych. Plusem kredytu jest też fakt, że pojazd staje się rzeczywiście naszą własnością, a nie leasingodawcy, jeżeli chcielibyśmy skorzystać z tej innej formy uzyskania samochodu.