Czy warto założyć ceramiczne klocki hamulcowe? Co mówią eksperci
28 maja 2019 AutoFanatyk 0 Comments
Ostatnim czasem można zauważyć wzrost zainteresowania ceramicznymi klockami hamulcowymi. Co za tym idzie, pojawia się pytanie, czy rzeczywiście warto zainwestować w ten rodzaj okładzin?
Jeszcze do niedawna w Europie nie było powszechne stosowanie takiego rozwiązania jak ceramiczne klocki hamulcowe. Wynika to z faktu, że europejski rynek zawsze trzymał się dosyć konserwatywnych (a czasem przestarzałych) standardów w homologacji części zamiennych. Nawet dziś wiele rozwiązań przetestowanych za oceanem, które podwyższają wydajność samochodu, nie są dopuszczone do użytku. W szczególności tyczy się to układu hamulcowego — przepisy produkcji są bezwzględne i podlegają standardowi ECE R90, co oznacza, iż klocki hamulcowe dopuszczone do sprzedaży muszą odpowiadać właściwościami ОЕM. Ma to swoje zalety, ponieważ standard R90 chroni kierowców przed zamiennikami niskiej jakości, jednocześnie jednak pozbawia go możliwości kupna polepszonych produktów. Przez to bardzo długo w UE główną i jedyną technologią produkcji okładzin była technologia organiczna. W USA nie ma takich kontrowersyjnych regulacji, dzięki czemu producenci posiadają więcej możliwości do szukania wydajniejszych i nowocześniejszych rozwiązań. Właśnie jedną z takich innowacji było pojawienie się na rynku technologii ceramicznych klocków hamulcowych. I jak się okazało, niemalże pod każdym względem przewyższają tradycyjnie montowane okładziny, które były produkowane na rynek europejski. Głównymi zaletami jest ich podwyższona skuteczność, cichsza praca oraz brak pylenia, dzięki czemu alufelgi pozostają czyste. Taką różnicę w użytkowaniu powoduje odmienny sposób produkcji.
Identyfikatory technologii okładzin organicznych:
– Wielka ilość grafitu (jako suchy smar)
– włókna stali (jako wytwórca współczynnika tarcia)
– stosowanie żywicy organicznej (jako komponent łączący)
Natomiast technologię ceramicznych klocków identyfikuje:
– zastosowanie miedzi zamiast stali
– mniejsza waga klocka (w porównaniu do OE)
– ilość grafitu jest minimalna
Współczesne ceramiczne klocki hamulcowe są bardzo skuteczne. Jednak należy podkreślić, że chodzi o ceramikę amerykańskiej produkcji, ponieważ standardy USA nie ograniczają producentów w poszukiwaniu skutecznych rozwiązań. Produkty ze Stanów podlegają homologacji, która nazywana jest standardem SAE. W przeciwieństwie do R90 SAE nie ogranicza producenta, jedynie wymaga, żeby wyniki zrealizowanych testów były dostępne dla nabywcy. Z tego powodu amerykańskie klocki hamulcowe przewyższają te europejskie.
Podsumowując: ceramiczne klocki hamulcowe pod każdym względem są lepsze niż organiczne. Jedyną wadą jest ich wysoka cena, którą rekompensują podwyższoną żywotnością: od 30% do nawet 50% w zestawieniu z tradycyjnymi okładzinami. Dlatego porównując ceny jednych i drugich warto wziąć pod uwagę również ten aspekt. Niektóre europejskie fabryki nie polecają montować ceramicznych klocków hamulcowych do tarcz nawiercanych. Wynika to z wcześniej omówionego standardu ECE R90, jednak dotyczy on wyłącznie europejskich produktów.
Analizując wykres z dynamometrycznego testu ceramicznych klocków hamulcowych Power Stop z tarczami gładkimi oraz perforowanymi można zauważyć, że współczynnik tarcia zwiększa się z tarczami nawiercanymi. Co za tym idzie, klocki Power Stop można montować do tarcz dowolnego rodzaju.